Przez dwa lata udało mi się znaleść na targach kilkanaście starych zdjęć. Część z nich przedstawiam poniżej.
Zdjęcie nr 1
Zdjęcie nr 1
Zdjęcie nr 2
Zdjęcie nr 3
Zdjęcie nr 4
Wykonane przez Maurycego Puscha
"Maurycy Pusch (ur. 1828, zm. koniec grudnia 1901 lub początek 1902 w Warszawie) – warszawski litograf i fotograf.
W zakładzie litograficznym Adama Dzwonkowskiego (zakład istniał w latach 1859-1872) wykonał m.in. Portret Królowej Wiktorii, Portret Lorda Palmerstona, Portret Napoleona III. Współpracował z zakładem litograficznym Juliusza Volmara Flecka, w którym wykonał m.in. rycinę Portret Józefa Korzeniowskiego.
Fotografii uczył się u Józefa Giwartowskiego, właściciela pierwszego w Polsce (1841) zakładu dagerotypowego. Przewodnik warszawski informacyjno-adresowy na rok 1870 Wiktora Dzierżanowskiego wymienia Puscha już jak fotografa. W latach 1882-1892 prowadził wspólnie z Aleksandrem Karolim zakład fotograficzny przy ul. Miodowej 4 pod szyldem Karoli i Pusch - Fotografia Teatrów Rządowych w Warszawie, specjalizujący się w fotografii teatralnej, ale działający głównie jako otwarty zakład fotograficzny. Po 1892 r. prowadził zakład samodzielnie pod nazwą M. Pusch – Fotografia Teatrów w Warszawie przy ul. Miodowej 1, później Marszałkowskiej 131.
Jest autorem licznych widoków Warszawy. Wiele jego fotografii, zwłaszcza portretów, było wzorem do drzeworytów zamieszczanych w warszawskich czasopismach. Działał społecznie, m.in. w Kasie Przezorności i Pomocy dla Fotografów."
"Maurycy Pusch (ur. 1828, zm. koniec grudnia 1901 lub początek 1902 w Warszawie) – warszawski litograf i fotograf.
W zakładzie litograficznym Adama Dzwonkowskiego (zakład istniał w latach 1859-1872) wykonał m.in. Portret Królowej Wiktorii, Portret Lorda Palmerstona, Portret Napoleona III. Współpracował z zakładem litograficznym Juliusza Volmara Flecka, w którym wykonał m.in. rycinę Portret Józefa Korzeniowskiego.
Fotografii uczył się u Józefa Giwartowskiego, właściciela pierwszego w Polsce (1841) zakładu dagerotypowego. Przewodnik warszawski informacyjno-adresowy na rok 1870 Wiktora Dzierżanowskiego wymienia Puscha już jak fotografa. W latach 1882-1892 prowadził wspólnie z Aleksandrem Karolim zakład fotograficzny przy ul. Miodowej 4 pod szyldem Karoli i Pusch - Fotografia Teatrów Rządowych w Warszawie, specjalizujący się w fotografii teatralnej, ale działający głównie jako otwarty zakład fotograficzny. Po 1892 r. prowadził zakład samodzielnie pod nazwą M. Pusch – Fotografia Teatrów w Warszawie przy ul. Miodowej 1, później Marszałkowskiej 131.
Jest autorem licznych widoków Warszawy. Wiele jego fotografii, zwłaszcza portretów, było wzorem do drzeworytów zamieszczanych w warszawskich czasopismach. Działał społecznie, m.in. w Kasie Przezorności i Pomocy dla Fotografów."
Zdjęcie nr 5
Zdjęcie nr 6
Zdjęcie nr 7
Tyły zdjęć 6 i 7
Zdjęcie nr 8
Zdjęcie nr 9
Zdjęcie nr 10 - moja perełka wśród fotografi :)
Pocztówka
Na koniec pragnę dodać zdjęcia zabawek, które występują na wyżej pokazanych fotografiach :)
Wiadomość z ostatniej chwili:
Nawiązując do tematu wpisu - właśnie dowiedziałam się, że wygrałam w konkursie fotograficznym organizowanym przez moje miasto :D Tematem było 'dziecko w obiektywie'.
Moje zwycięskie zdjęcie :)
Nawiązując do tematu wpisu - właśnie dowiedziałam się, że wygrałam w konkursie fotograficznym organizowanym przez moje miasto :D Tematem było 'dziecko w obiektywie'.
Moje zwycięskie zdjęcie :)
Modelką jest moja siostrzenica - Roksanka :)
Uwielbiam takie starocie c:
OdpowiedzUsuńGratuluję. Roksanka wyszła naprawdę uroczo :)
Piękna zdjęcia! Uwielbiam ich klimat! :) Gratuluję wygranej :D
OdpowiedzUsuńCzas zatrzymany na fotografiach. Zdjęcia w czarno białym lub sepia mają swój urok i klimat.:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich starych zdjęć, bo wiem, że te osoby raczej już nie żyją. Mam świadomość, że mogły zginąć śmiercią spowodowaną przez wojnę, a to mnie smuci i przeraża.
OdpowiedzUsuńStare zdjęcia to mój klimat ,uwielbiam je oglądać ,pisać na ich temat ale też troszeczkę mnie przerażają wolę osobiście pocztówki najlepiej o tematyce dziecięcej bo kojarzą mi się z lalkami.Gratuluję wygrania konkursu,zdjęcie jest fantastyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu!
UsuńCo u Ciebie taka cisza ,jak wystawa ,czekam na relację.Pozdrawiam i życzę dużo słońca oraz wspaniałych wakacji .
OdpowiedzUsuńHej Ulu! Termin wystawy został zmieniony - 28 lipca 2013r. :) Zaczęły się wakacje, więc obiecuję wrócić do blogowania. Dziękuję i wzajemnie! :)
Usuń