W zidentyfikowaniu lalki pomógł mi Mark - http://marsbarbie.blogspot.com/ , któremu bardzo za to dziękuje! Lalki barbie to nie moja bajka... Pannę znalazłam na targu i nie potrafiłam jej tam zostawić. Gołą, brudną i potarganą przyniosłam do domu. Na podstawie informacji z lalkowych blogów odświeżyłam i uczesałam włosy. Są wykonane z bardzo dobrego materiału, miłego w dotyku. Tak wyglądała 'przed':
A tak powinna wyglądać (zdjęcie znalezione gdzieś w internecie) :